"Bitwa o laserową ziemię" 18.06.1017

Saper

Cześć!
Mamy dla Was propozycję jak spędzić ciekawie calutką niedzielę na przyjacielskim strzelaniu do innych ludzi.
Przeczytajcie proszę całość zanim się zapiszecie – zapisy w komentarzach!!!

„Bitwa o laserową ziemię”

Strony konfliktu:
Państwa:
Republika niebieska
Federacja czerwona
Najemnicy:
Koczownicy (Dzida laserowa + Siema)

limity graczy: min: 40 osób max: 120 osób

Tło fabularne:
Na terenie opuszczonego kamieniołomu, położonego na ziemi niczyjej pomiędzy dwoma Państwami, odnaleziono złoża nowego pierwiastka, który zrewolucjonizował całą energetykę, pozwalając na przesyłanie potężnej ilości energii za pomocą nowego rodzaju lasera.
Przez dziesięciolecia zapomniana ziemia niczyja, zamieszkana przez bliżej nieokreślonych koczowników, zaczęła być w centrum zainteresowania obu Państw: Republiki niebieskiej i Federacja czerwonej.
… Wg. dawnych porozumień politycznych, ten kto ją utrzyma, będzie mógł korzystać z jej dóbr… Oba Państwa mają na to tylko 12godzin!

Mechanika:
Na terenie kamieniołomu, znajdują się 3 punkty kontrolne zegarami. Każda z frakcji musi zdobyć i utrzymać punkty jak najdłużej się da (wskazania zegara). Frakcje znają tylko orientacyjne położenie punktów, muszą je najpierw odnaleźć i opanować. W każdym z punktów, oprócz zegara, znajduje się próbka pierwiastka – drużyna, która zdobędzie jako pierwsza dany punkt, może zanieść pierwiastek do swojej bazy i jeśli utrzyma go tam do końca gry (można odbijać sobie próbki), otrzyma dodatkowe punkty do łącznej puli. Pojemniki z próbkami pierwiastka mogą być także w lesie, dla tego trzeba zachować czujność aby otrzymać punkty.
Wróg, oraz ukształtowanie terenu nie jest jedynym utrudnieniem na drodze do zwycięstwa. W zakamarkach kamieniołomu, kryje się jeszcze jedno zagrożenie (lub sposobność) – rdzenni mieszkańcy terenu – koczownicy z plemienia „dzida laserowa”.
W lesie ukryte są ich skarby – każda frakcja może czasowo kupić przychylność koczowników i ich oddanie, jeśli odnajdzie ich przedmioty i im je przekaże, w przeciwnym wypadku jest ciągle narażona na śmierć z rąk tubylców – nikt nie może czuć się bezpieczny.

Sposoby „wynajęcia” koczowników:
Wynająć koczowników na swoje cele, na czas 2h, można w następujący sposób:
Znajdując artefakt i przekazując przez radio kod jakim jest opatrzony (częstotliwość podamy na odprawie)
Oddając jeden punkt z puli frakcji – może się to przydać podczas próby odbicia zapasów z bazy przeciwnika.

Punktacja:
2 pkt za 1 h utrzymania punktu wg. wskazań zegara (na guzik)
1 pkt za pojemnik z próbką koloru niebieskiego
2 pkt za pojemnik z próbką koloru czerwonego
3 pkt za pojemnik z próbką koloru żółtego

JEDNA OSOBA MOŻE NIEŚĆ JEDEN POJEMNIK NA RAZ, w razie zabicia, zostawia go we względnie widocznym miejscu, tam gdzie została zabita - nie rzuca w pokrzywy i nie chowa w paprotkach;)

Miejsce:
Miękinia

Czas:
Niedziela, 18.06.2017
Zbiórka w szpeju: 8:00
Wymarsz i rozpoczęcie gry: 8:30
Zakończenie strzelania: 20:30

UWAGA: w związku z licznymi sporami w przeszłości, prosimy zostawić auta na górze, na dolnym parkingu są narażone na ostrzelanie za co nikt nie bierze odpowiedzialności – nie żal Ci auta, stawiaj ale pamiętaj: TAM BĘDZIE STRZELANE!

Zasady, limity fps i wiekowe:
16+ (pisemne zgody rodziców od niepełnoletnich!)
regulamin „Małopolski Airsport”

Medycy:
w zależności od ilości graczy organizator wyznaczy medyków każdej z frakcji (po dwóch na stronę), którzy będą mogli opatrzeć rannego.

Respy:
Dla Państw:
dopełnienie do 30 min (jeśli przyjdziesz na resp „25 po” to wychodzisz o „wpół do” jeśli za 5 to o równej. Ci, którzy będą kisić na respie, będą musieli poczekać do kolejnej zmiany godziny.
Dla koczowników:
Instant (w swoim respie lub jeśli aktualnie służą którejś frakcji to także w respie tej frakcji)

Zrzutka:
10zł/osoba.

Organizatorzy:
Dzida laserowa i Siema 

ZAPISY TYLKO W KOMENTARZACH!!! krótko: KSYWA + KOLOR
UWAGA: zapisać się można tylko do niebieskich i czerwonych!

piszecie się? Ma być to dłuższa strzelanka, ok 10 H Sławek znowu szaleje na facebooku :p

Żubr

Ja bardzo chętnie. Miekinia to tam gdzie sie strzelaliśmy w takim bukowym lesie?

Barney

Ja chyba nie będę miał wystarczająco dużo czasu, żeby poświęcić aż 12 godzin. Miękinia to teren dawnego kamieniołomu na zboczach góry, porośnięty lasem. Namyślcie się dobrze, bo to jest trudny teren - są tam dosyć ostre wzniesienia, budynki, rzeka i zwykle dużo błota. Może nawet być niebezpiecznie - jest tam tablica upamiętniająca śmierć jakiegoś harcerza w wypadku.

Pablo

ja nie moge

Saper

w sumie, jeśli barney tak stawia sprawę to może nie warto ryzykować?

Barney

Saper

Ja żeby tam jechać problemu nie mam, pożyczę od sławka jakąś kuloplujkę i mogę jechać, najlepiej by było chodzić wtedy w grupie gdyby żubru jechał, rudy też by się pisał.

Żubr

Kto by nas zawiózł? Może Crouger? xDDDDDDDDDDD

Saper

Nie wiem, crouger nie ma samochodu, a mój dziadek po bitwie o malaję zawieszenie rozpizgał :v